Japonia

Morishio – japoński sposób na egzorcyzmy

Bramy torii są zazwyczaj na tyle duże, że nie sposób je przeoczyć. Gorzej, gdy jakiś symboliczny element kultury japońskiej jest tak niewielki, że trudno go dostrzec. Zauważony zresztą zostanie zapewne zignorowany, a jednak stożek soli przy drzwiach niektórych placówek handlowych, rzadziej domów w Japonii spełnia dla wyznawców shinto ważną rolę. Raz, morishio, gdyż tak się nazywa, ma moc odpędzania zła i pomaga w uniknięciu nieszczęścia. Już starożytni dostrzegli, że sól ma właściwości oczyszczające i dezynfekujące, trudno się więc dziwić, że pojawiła się w Kojiki, pierwszym japońskim dziele historiograficznym z VIII wieku. Znajduje się w nim opis obmywania ciała wodą morską przez japońskiego demiurga Izanagi.


Sól to także talizman na szczęście. Usypana w pobliżu drzwi restauracji piramidka z soli ma za zadanie przyciągnąć klientów, zwłaszcza nowych. Zwyczaj ten istniał ponoć w Japonii już w okresie Nara (VIII wiek) i jest praktykowany do dziś przez niektórych właścicieli restauracji i barów. Wg chińskiej legendy, sól układano w pobliżu tych domów konkubin cesarza Qin, których jeszcze nie odwiedził. Poruszał się na wozie ciągniętym przez krowy, a te miały zatrzymywać się przy lubianej przez nie soli. Zazwyczaj stosuje się sól morską, gruboziarnistą i umieszcza ją w pobliżu drzwi wejściowych, ale także tych prowadzących do toalety, łazienki i kuchni. To w tych miejscach złe moce mają tendencję do gromadzenia się. Sól należy wymieniać co najmniej raz na 2 tygodnie, gdyż z czasem gromadzi się w nich zbyt wiele nieczystych mocy.

Patronite: https://patronite.pl/DalekowschodnieRefleksje

Twitter: https://twitter.com/dal_ref

YouTube: https://youtube.com/@dalekowschodnierefleksje

Twitter: https://twitter.com/niewref

Dodaj komentarz