Na filmie z balkonu widać wyraźnie, że Mishima nie jest tak spokojny, jak chciałby wyglądać. Oddycha szybko przez usta, co chwilę oblizując wargi. Ręce ma mocno założone na biodrach. Te gesty nie są oznaką pewności siebie – to zwykła reakcja ciała na ogromny stres. Kiedy człowiek się boi albo czuje, że traci kontrolę, serce bije szybciej, w ustach robi się sucho, a oddech staje się płytki. Mishima wiedział, że jego słowa nie trafiają do żołnierzy, że plan się sypie. W tej chwili, mimo całego przygotowania i munduru, był po prostu przestraszonym człowiekiem, który próbuje nie pokazać po sobie paniki.

Yukio Mishima (właśc. Kimitake Hiraoka, 1925–1970), jeden z najwybitniejszych japońskich pisarzy powojennych, często porównywany do Ernesta Hemingwaya ze względu na kult męskości, fascynację śmiercią i heroicznym życiem, był autorem ponad 40 powieści, sztuk teatralnych i esejów. Nominowany trzykrotnie do Nagrody Nobla, łączył w swojej twórczości piękno z brutalnością, erotyzm z politycznym radykalizmem.
W ostatnich latach życia coraz bardziej angażował się w ultranacjonalizm, krytykując powojenną Japonię za „zachodnią degenerację”, pacyfizm narzucony konstytucją z 1947 r. (art. 9 zakazujący armii) i utratę tradycyjnych wartości bushidō – kodu samurajskiego.

25 listopada 1970 roku, po miesiącach skrupulatnego planowania, Mishima wraz z czterema członkami swojej prywatnej milicji Tatenokai („Stowarzyszenie Tarczy” – grupy ok. 100 młodych, prawicowych studentów, którą założył w 1968 r., by chronić cesarza i ideały imperialnej Japonii) wkroczył do kwatery głównej Sił Samoobrony Japonii w Ichigaya (Tokio). Pod pretekstem wizyty u dowódcy, generała Kanetoshi Mashity, związali go jako zakładnika i zabarykadowali się w jego biurze. Mishima zażądał zwołania garnizonu – ok. 1000 żołnierzy – na plac przed budynkiem.
Z balkonu, w mundurze Tatenokai, Mishima wygłosił płomienne, ok. 10-minutowe przemówienie. Wzywał żołnierzy do powstania przeciwko „hańbiącej” konstytucji, przywrócenia boskości cesarza i odrodzenia ducha samurajskiego. „Czy chcecie, by Japonia stała się bezduszną maszynerią gospodarczą?” – pytał. Zamiast entuzjazmu spotkał się z milczeniem, a potem szyderstwami i gwizdami. Żołnierze, wychowani w pacyfistycznej powojennej Japonii, nie podzielali jego wizji.

Na zachowanych nagraniach wideo widać, jak Mishima nerwowo oddycha: szybkie, płytkie wdechy i wydechy przez usta, nawilżanie warg śliną – klasyczne objawy ostrego stresu (reakcja „walcz lub uciekaj”: wzrost adrenaliny, przyspieszone tętno, hiperwentylacja). Ręce na biodrach, pozornie pewna poza, to w rzeczywistości gest ułatwiający głębszy oddech (jak u maratończyków po finiszu).
Przewidując porażkę (plan zakładał seppuku niezależnie od wyniku), Mishima wrócił do biura, przeprosił generała i przystąpił do rytualnego samobójstwa – seppuku (harakiri). Tradycyjny akt samurajski polegał na rozcięciu brzucha (symbolicznym uwolnieniu duszy) krótkim mieczem (tantō lub wakizashi), po czym sekundanta (kaishakunin) odcinał głowę, kończąc cierpienie.
Ból jest ekstremalny: zależy od ostrości ostrza, głębokości cięcia (zazwyczaj poziomego, czasem krzyżowego), trafienia w narządy oraz kondycji fizycznej. Samuraje gryźli materiał (np. papier lub wachlarz), by nie krzyczeć i nie okryć się hańbą grymasem bólu. Przed aktem unikali mycia głowy w ciepłej wodzie, by po ścięciu wypłynęło mniej krwi (zimna woda kurczy naczynia krwionośne, zapobiegając nadmiernemu krwawieniu, co zapewniało bardziej godny wygląd śmierci).

Mishima, obsesyjnie przygotowany (wcześniej napisał wiersz śmierci i nakręcił film „Patriotyzm” z własną rolą seppuku), zdjął górę munduru i wykonał cięcie. Jego kaishakunin, 25-letni Masakatsu Morita – najbliższy uczeń, często opisywany jako rzekomy kochanek Mishimy) – nie podołał zadaniu. Trzy uderzenia mieczem nie oderwały głowy, powodując dodatkowe cierpienie (rany na karku i plecach). Dopiero Hiroyasu Koga, inny członek Tatenokai, wykonał skuteczne, czwarte cięcie.

Morita, mimo wcześniejszego sprzeciwu Mishimy, również popełnił seppuku (ledwo zadrasnął brzuch), po czym Koga ściął i jego głowę. Pozostała trójka ułożyła ścięte głowy obok siebie na podłodze – makabryczny widok uwieczniony na zdjęciach miejsca zdarzenia (📷👆).
Ten akt – mieszanka politycznego protestu, estetycznego performance’u i osobistej obsesji śmiercią – wstrząsnął Japonią. Dla jednych Mishima był szaleńcem, dla innych ostatnim samurajem. Jego śmierć nie zmieniła polityki, ale stała się legendą: symbolem konfliktu między tradycją a nowoczesnością.

Źródła i inspiracje:
- Yukio Mishima Last Speech, 三島由紀夫最後の演説, YouTube
- John Nathan, Mishima. Życie, Wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, 2022