W sierpniową noc 1969 roku Hollywood przestało być miejscem marzeń. Dom przy 10050 Cielo Drive, pełen śmiechu i gwiazd, stał się sceną jednej z najokrutniejszych zbrodni XX wieku. Członkowie sekty Charlesa Mansona wtargnęli tam, by zamordować Sharon Tate – ciężarną żonę Romana Polańskiego – oraz jej przyjaciół: Wojciecha Frykowskiego, Jaya Sebringa, Abigail Folger i Stevena Parenta. W chaosie krwi i terroru na podłodze leżała para rogowych okularów – drobny przedmiot, który miał wkrótce skierować podejrzenia reżysera na… jego własnego przyjaciela, Bruce’a Lee.

W nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku Los Angeles wstrząsnęła jedna z najbrutalniejszych zbrodni w historii Hollywood. Członkowie sekty Charlesa Mansona – Tex Watson, Susan Atkins, Patricia Krenwinkel i Linda Kasabian – wtargnęli do domu przy 10050 Cielo Drive, wynajmowanego przez Romana Polańskiego i jego ciężarną żonę, aktorkę Sharon Tate. Polański był wówczas w Londynie na planie filmu. Napastnicy zamordowali pięć osób: Sharon Tate (będącą w ósmym miesiącu ciąży), jej przyjaciela Wojciecha Frykowskiego, fryzjera gwiazd Jaya Sebringa, Abigail Folger (dziedziczkę fortuny kawowej) oraz młodego Stevena Parenta, który przypadkowo odwiedzał opiekuna posesji.

Na miejscu zbrodni policja znalazła parę rogowych okularów z korekcją wzroku. Śledczy uznali je za ważny dowód – prawdopodobnie należący do jednego z morderców. W tamtym czasie nikt jeszcze nie łączył morderstw z Mansonem; sprawa pozostawała tajemnicą przez kilka miesięcy.
W tym tragicznym okresie Polański, pogrążony w żałobie, sam próbował prowadzić śledztwo. Podejrzewał, że zbrodnia mogła być dziełem kogoś z bliskiego kręgu. Jego uwagę przykuł Bruce Lee – legendarny mistrz sztuk walki, który był przyjacielem pary.
Przyjaźń Polańskiego z Lee zaczęła się pod koniec lat 60., gdy Sharon Tate, przygotowując się do roli w filmie „The Wrecking Crew” (1968, Bruce Lee był doradcą i choreografem akcji; swoją pierwszą, niewielką rolę dostał w tym filmie Chuck Norris), zaprosiła na kolację instruktora sztuk walki wyznaczonego jej przez wytwórnię Columbia Pictures. To właśnie Bruce Lee trenował Tate w walce, a później zaprzyjaźnił się z Polańskim, dając mu prywatne lekcje kung-fu (za które pobierał bajońskie stawki, nawet 1000 dolarów za godzinę).

Bruce Lee od dziecka miał wadę wzroku i nosił charakterystyczne rogowe okulary. Kilka miesięcy po morderstwach, podczas jednej z lekcji, Lee poskarżył się Polańskiemu, że zgubił swoją parę. Reżyser natychmiast skojarzył to z okularami znalezionymi na miejscu zbrodni obok ciała Sharon. W jego głowie powstał niepokojący obraz: Lee był jedną z nielicznych osób, które fizycznie mogłyby same obezwładnić i zabić kilka osób naraz. Potrafił posługiwać się bronią palną, nożami i gołymi rękami.
Polański, nie dając nic po sobie poznać, zaproponował, że kupi mu nową parę w prezencie. Jak wspominał później w autobiografii „Roman by Polanski” (1984), przepis na szkła Lee okazał się zupełnie inny niż ten z okularów z miejsca zbrodni. Podejrzenia rozwiały się, a Lee nigdy nie dowiedział się o nich – zmarł w 1973 roku, cztery lata po Sharon Tate.
Ta absurdalna historia pokazuje, jak trauma i brak tropów mogą prowadzić do desperackich wniosków nawet u inteligentnych ludzi. Ostatecznie śledczy aresztowali Mansona i jego „rodzinę” pod koniec 1969 roku. Okulary należały prawdopodobnie do jednego z morderców (być może pozostawione celowo, by zmylić policję), którzy zostali zidentyfikowani dzięki innym dowodom, w tym odciskom palców znalezionym na drzwiach wejściowych.

Źródła:
• Polański, Roman (1984, 2019). Roman by Polański. Wyd. Świat Książki
• Polly, Mathew (2018). Bruce Lee. Życie. Wyd. Znak Literanova
• Norris, Chuck (2004). Against All Odds. My Story




























