Żołnierz Cesarskiej Armii Japońskiej w tradycyjnej przepasce biodrowej fundoshi
Slipy i bokserki pojawiły się w Japonii dopiero po II wojnie światowej, skutecznie wypierając tradycyjną bieliznę fundoshi, dziś noszonej jeszcze zwłaszcza podczas niektórych festiwali i uroczystości. Wypożyczalnie fundoshi po raz pierwszy pojawiły się w okresie Edo (1603-1868) i z czasem bielizna ta stała się dostępna dla większości Japończyków.
Bębniarz odziany w fundoshi oraz białe hachimaki na głowie uderza pałkami w blisko 300-kilogramowy bęben taiko
W przednowoczesnej Japonii doręczaniem poczty zajmowali się ubrani w przepaski fundoshi, słomiane sandały waraji oraz opaski hachimaki hikyaku (jap. latające nogi). Z przymocowaną do bambusowego kija przesyłką potrafili każdego dnia przebiec kilkadziesiąt kilometrów.
Japoński hikyaku
W Japonii działa dzisiaj Japońskie Stowarzyszenie Fundoshi (Nihon Fundoshi Kyokai), które promuje wśród mieszkańców kraju noszenie tradycyjnej bielizny.
Grupa mężczyzn w fundoshi niesie kapliczkę mikoshi służącą do przenoszenia kami – ducha lub bóstwa w religii shinto
Fundoshi zakładali japońscy gangsterzy yakuza, którzy regularnie pojawiali się podczas popularnego tokijskiego festiwalu shinto Sanja Matsuri odbywającego się corocznie w chramie Asakusa-jinja.
Poczta koreańska w niektórych rejonach Seulu dostarcza przesyłki motocyklami. Jak ten listonosz, którego motocykl załadowany paczkami sfotografowałem wczoraj to robi, że po drodze niczego nie pogubi, tylko on sam wie.
Koreański listonosz z końca XIX wieku (fot. Grafika Google)
Nowoczesne usługi pocztowe zostały wprowadzone w Korei w roku 1884, czyli zaledwie 13 lat przed upadkiem dynastii Joseon. Jak ubierali się pierwsi koreańscy listonosze? Ponoć identycznie jak ten ubrany w tradycyjne białe hanbok, płaszcz durumagi oraz czapkę zwaną gat dżentelmen dostarczający przesyłki mieszkańcom niewielkiej, ale słynnej ze względu na tradycyjną koreańską architekturę hanok wioski Hahoe (하회마을). Na przełomie wieków XIX i XX listonosze zostali już wyposażeni w umundurowanie i zgodnie z ówczesną męską modą nie rozstawali się ze swoimi długimi fajkami (gombangdae) i kapeluszami.
Koreański listonosz z przełomu XIX i XX wieku (fot. Grafika Google)
W średniowiecznej Japonii dostarczaniem poczty zajmowali się hikyaku (jap. latające nogi), jak ten widoczny na słynnej XIX w., ręcznie kolorowanej fotografii. Hikyaku często tatuowali swoje ciała w tradycyjne wzory. Koszt wynajęcia takiego biegacza był niemały, mogli więc sobie na niego pozwolić wyłącznie najbogatsi mieszkańcy Japonii. Niezależnie od pory roku hikyaku nosili wyłącznie przepaski biodrowe (fundoshi), słomiane sandały (waraji) oraz słomiane kapelusze (kasa).
Japoński hikyaku (fot. Grafika Google)
Na wypadek kontuzji jednego z nich, biegali najczęściej w zespołach dwuosobowych. Co kilkadziesiąt kilometrów przekazywali przesyłkę umieszczoną w pudełku uwiązanym na końcu bambusowego kija kolejnej dwójce biegaczy. W ten sposób potrafili przebiec ponad 200 km w 24 godziny, a dostarczenie przesyłki z ówczesnej stolicy Edo (dzisiejsze Tokio) do Osaki (dystans 500 km) zajmowało im zaledwie 2-3 dni. Zapotrzebowanie na hikyaku ustało wraz z pojawieniem się w r. 1871 nowoczesnego systemu pocztowego. Doręczyciele ubrani w eleganckie granatowe płaszcze happi zastąpili niemalże nagich hikyaku.
Japoński listonosz z końca XIX wieku (fot. Grafika Google)