Korea Południowa

Katedra Myeongdong

Ponad 19 lat w Korei, dziś (12 września) jednak dopiero po raz pierwszy wziąłem udział we mszy świętej celebrowanej w neogotyckiej katedrze Myeongdong, symbolu religii katolickiej w Korei.

Wnętrze katedry Myeongdong (fot. JW)

Sympatyczny włoski ksiądz, z którym rozmawiałem przed nabożeństwem udzielił mi zgody na wykonanie fotografii wnętrza świątyni – z telefonu, bez flesza i dźwięku, przed i po mszy. Innego zdania była jednak jedna z kilku pań odpowiedzialnych za zabezpieczenie porządku podczas mszy.

Kobiety z Kościelnej Służby Porządkowej (fot. JW)

Krzyżując palce wskazujące obu rąk na wysokości twarzy, dała mi do zrozumienia, 15 minut przed rozpoczęciem mszy, że obowiązuje zakaz fotografowania. Nie dyskutowałem. Wcześniej na szczęście udało mi się wykonać kilka zdjęć. Później jeszcze zwróciła mi uwagę na wciąż opadającą mi poniżej nosa maseczkę.
Znaczna część kobiet zakłada w świątyni koronkową mantylkę – tradycyjne nakrycie głowy.

Kobieta w mantylce (fot. JW)

Co może cieszyć Kościół w Korei, to masa młodych ludzi obecnych na mszy, co zaś zapewne niepokoi, to niewielka liczba mężczyzn. Znaczna część osób uczestniczących we mszach to kobiety.
Ławy kościelne pozbawione są klęczników, gdyż wierni zamiast zginania nóg w kolanach w trakcie mszy wykonują ukłony. W ten sam sposób wszyscy okazują szacunek świętym, witają się z duchownymi, lub też wzajemnie sobie dziękują za wspólne pozowanie do fotografii.

Ukłony w podziękowaniu za wspólne pozowanie do fotografii (fot. JW)

W kościele zamiast zbierania „na tacę”, wierni nawą główną w połowie mszy udają się w kierunku prezbiterium, by wrzucić pieniądze do wiklinowych koszy w kształcie dzbanów ustawionych wzdłóż balasków ołtarzowych.

Duchowny z koszami na datki (fot. JW)

Pierwsze zawsze wstają osoby znajdujące się najbliżej prezbiterium, dalej osoby siedzące za nimi i tak aż do ostatniej ławy w pobliżu przedsionka. Powrót na miejsce zawsze nawami bocznymi. Identyczne reguły obowiązują podczas przyjmowania komunii świętej (na rękę). Fotografię duchownego z koszami udało mi się wykonać zaraz po mszy, chwilę przed tym, zanim nakazano mi opuszczenie świątyni 🙂 Pół godziny przed mszą wpis na listę, bilet z imieniem i nazwiskiem, który należy pozostawić przy wejściu, i kolejka, w której należy się ustawić przed wejściem do budynku. Zaledwie minutę po mszy zostałem grzecznie poproszony o opuszczenie świątyni. Na zewnątrz czekała już kolejna grupa wiernych.

Kolejka wiernych przed katedrą (fot. JW)