
W świątyni Nemichi w japońskim mieście Seki znajduje się wyjątkowy staw wodny przypominający słynny staw Claude’a Moneta w normandzkim miasteczku Giverny, w którym przez niemalże pół wieku mieszkał i pracował słynny francuski impresjonista. Jego oficjalna nazwa brzmi
Namonaki-Ike, czyli Bezimienny staw, jednakże ze względu na swoje podobieństwo do ulubionego oczka wodnego Moneta został przez turystów nazwany Mone no ike – Stawem Moneta. Malarz upamiętnił Giverny na licznych obrazach, dzięki czemu rozsławił tę niewielką miejscowość na cały świat. Szczególnie jednak upodobał sobie swój staw z liliami wodnymi, wierzbami i japońskim mostkiem, które pojawiły się na wielu jego płótnach, zwłaszcza tych, które namalował pod koniec życia.

Monet zakochał się w Giverny od pierwszego wejrzenia podczas podróży pociągiem. Dostrzegł wioskę przez okno i postanowił w niej zamieszkać. W roku 1883 wynajął dom i oprócz malarstwa i kolekcjonowania japońskich rycin ukiyoe połknął również bakcyla ogrodnictwa. Czytał periodyki ogrodnicze, odwiedzał ogrody botaniczne, zaglądał na wystawy roślin i z pomocą kilku doświadczonych hortologów stworzył swoją własną zieloną przestrzeń inspirowaną japońskimi ogrodami i estetyką, które znał z popularnych w tamtym okresie w Europie japońskich obrazów ukiyoe. Bardzo dumny ze swojego kwiatowego raju tradycyjnie po obiedzie Monet zabierał swoich gości na przechadzkę.

Zwłaszcza od wiosny do jesieni mogli oni cieszyć się jego niestandardowym pięknem. Niespiesznie spacerowano centralną alejką, lawirując pomiędzy pełzającymi po ziemi nasturcjami. W ogrodzie tym powstał słynny cykl obrazów zatytułowany „Lilie wodne”. Monet zmarł w swoim domu w roku 1926 i został pochowany na cmentarzu parafialnym. Po jego śmierci ogród stopniowo podupadał i odszedł w zapomnienie. Odrestaurowano go w roku 1977, a dla publiczności otwarto 3 lata później.

W tym też czasie bogacący się szybko Japończycy zapragnęli poznać świat, zwłaszcza Europę Zachodnią i zaczęli coraz częściej zaglądać do Giverny. Sztuka ogrodnictwa krajobrazowego praktykowana jest w Kraju Kwitnącej Wiśni od stuleci, więc nie mogło ujść uwadze Japończyków to, że jeden z najsłynniejszych artystów w historii malarstwa pasjonował i inspirował się japońską sztuką i ogrodami. Japończycy tak bardzo pokochali Moneta i jego ogród, że nie tylko stanowią oni liczną grupę turystów każdego roku odwiedzających Giverny, ale także stworzyli u siebie w miejscowości Kitagawa replikę jego ogrodu, stawu i domu.
Dalekowschodnie Refleksje znajdziesz również na Patronite, YouTube oraz X (d. Twitterze)

