Japonia

Dwoistość japońskiej natury wg reżysera Akiry Korosawy

Toshiro Mifune i Akira Kurosawa na planie Rudobrodego

Blaise Pascal zauważył przed wiekami, że człowiek jest istotą nędzną i wielką zarazem. Chyba ta sama myśl przyświecała w XIX wieku Robertowi Louisowi Stevensonowi piszącemu powieść Dr Jekyll i pan Hyde. Dwoistość natury ludzkiej dostrzegli również i inni. Zmarły w roku 1998 słynny japoński reżyser Akira Kurosawa napisał w swojej autobiografii, że zarówno umiejętność adaptacji jak i kretynizm są częścią japońskiej psyche. Przed zrzuceniem bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki w sierpniu 1945 r. Japonia planowała obronę przed amerykańską inwazją. Mieszkańców kraju wezwano do aktywnego zaangażowania przeciwko amerykańskim najeźdźcom.

Począwszy od czerwca 1945 roku przywódcy wojskowi Japonii rozpoczęli kampanię propagandową zwaną „honorową śmiercią stu milionów”. Każdy Japończyk – mężczyźni, kobiety i dzieci – miał być przygotowany na śmierć za cesarza. Jednakże nowa amerykańska broń i szok, jaki wywołała ona w Japonii pokrzyżowały te zamiary.

Hirohito wygłasza orędzie do narodu japońskiego

W samo południe 15 sierpnia 1945 r. cesarz Hirohito wygłosił orędzie do narodu, w którym skłonił swoich poddanych do zaprzestania walki: „Zgodnie z nakazami czasu i losu postanowiliśmy utorować drogę wielkiemu pokojowi dla wszystkich przyszłych pokoleń”.
Tego dnia mieszkańcy kraju, z których wielu ubrało się formalnie na tę wyjątkową okazję, zebrali się w pobliżu głośników i radioodbiorników, żeby po raz pierwszy w życiu usłyszeć głos cesarza.

Spuszczone głowy i smutek na twarzach Japończyków wsłuchujących się w głos cesarza Hirohito

Kurosawa wraz ze swoimi współpracownikami miał wysłuchać proklamacji Hirohito w filmowym studiu: „W drodze z Soshigaya do studia w Kinuta ulica handlowa wyglądała na w pełni przygotowaną na ‚honorową śmierć stu milionów’. Atmosfera była napięta, pełna paniki. Byli nawet właściciele sklepów, którzy wyjęli japońskie miecze z pochew i siedzieli, wpatrując się w nagie ostrza. Kiedy jednak po wysłuchaniu cesarskiej proklamacji szedłem tą samą drogą z powrotem do domu, sytuacja była zupełnie inna. Ludzie na ulicy handlowej krzątali się z wesołymi twarzami, jakby przygotowywali się do festiwalu. Nie wiem, czy to reprezentuje japońską zdolność adaptacji, czy może japoński kretynizm.

Cesarz zapowiedział nastanie ciężkich czasów pod okupacją wojsk alianckich

Muszę przyznać, że oba te aspekty istnieją w japońskiej osobowości. Obydwa aspekty istnieją także w mojej osobowości. Gdyby cesarz nie wygłosił przemówienia wzywającego Japończyków do złożenia mieczy – gdyby to przemówienie było zamiast tego wezwaniem do honorowej śmierci stu milionów – ci ludzie na tej ulicy w Soshigaya prawdopodobnie zrobiliby tak, jak im powiedziano i zginęli. Ja prawdopodobnie zrobiłbym podobnie. Dla Japończyków asertywność jest niemoralna, a poświęcenie rozsądną drogą życia. Przyzwyczailiśmy się do tego nauczania i nigdy nie przyszło nam do głowy, aby je zakwestionować.”

Dalekowschodnie Refleksje znajdziesz również na Patronite, YouTube oraz X (d. Twitterze)

Akira Kurosawa

Dodaj komentarz