
W roku 1912 cesarzowa Teimei, żona cesarza Taisho, została honorową przewodniczącą Japońskiego Czerwonego Krzyża i aktywnie uczestniczyła w swoich obowiązkach. Jest być może najbardziej ze wszystkich japońskich cesarzowych lubiana przez Polaków, a to za sprawą szczerego zainteresowania losem polskich dzieci w Japonii. W latach 1920-1922 z Syberii do Kraju Kwitnącej Wiśni trafiło ich blisko 800. W kwietniu 1921 roku cesarzowa odwiedziła sierociniec Fukudenkai (wg innych źródeł był to szpital Czerwonego Krzyża w Tokio, do którego trafiły te z dzieci, które wymagały stałej opieki lekarskiej). Nie wiemy jak ubrana była na tę okazję, często jednak, zgodnie z ówczesną w Japonii modą, pokazywała się publicznie w zachodniej odzieży, z nieco już demode w Europie wiktoriańskim akcentem. Była pierwszą cesarzową Japonii w monogamicznym związku. Zmarły w roku 1912 cesarz Meiji, ojciec cesarza Taisho, doczekał się aż piętnaściorga dzieci, wszystkie ze związków z oficjalnymi konkubinami. Czasy się jednak zmieniły, a forsujący modernizację i westernizację rząd Japonii zaczął promować wśród mieszkańców kraju monogamię.

Patronite: https://patronite.pl/DalekowschodnieRefleksje
YouTube: https://youtube.com/@dalekowschodnierefleksje
Twitter: https://twitter.com/dal_ref
Twitter: https://twitter.com/niewref