Japonia

Rozwiązywanie problemów po japońsku

„Z powodu silnego urazu psychicznego naszego personelu, dnia 24 grudnia nie będziemy obsługiwać (zakochanych) par”. Ponieważ 24 grudnia jest w Japonii (i w Korei) jednym z najważniejszych dni w roku na zorganizowanie randki, ta restauracja postanowiła oszczędzić swoim młodym pracownikom, którzy dzień ten zmuszeni są spędzić w pracy, przykrego widoku i nie wpuszczać w Wigilię do środka zakochanych.

Japończycy na swój własny często sposób rozwiązują nurtujące ich problemy związane z codziennymi interakcjami zachodzącymi pomiędzy ludźmi.

Właściciele tej placówki mieli już dość nieuprzejmych klientów i postanowili ustalić różne ceny, w zależności od kultury osobistej kupujących. Co w Japonii znaczy nieuprzejmy? Np. osoba która pomija zwroty grzecznościowe zwracając się do sprzedawcy. Cena piwa z beczki wynosi 380 jenów (10 zł), ale za użycie słowa „Hej” skacze już do 1000 jenów. Za „przynieść mi piwo” klient zapłaci 500 jenów. Nie omieszkali również dodać, że „klienci nie są bogami, a pracownicy ich sługami”.

A jak radzą sobie z domokrążcami? Ta wywieszka na drzwiach wejściowych ma ich zniechęcić do wciśnięcia przycisku dzwonka. „Opłata za wstęp. Każdy akwizytor jest zobowiązany do uiszczenia opłaty 3000 jenów (100 zł) za każde 5 minut naszego czasu. Płatność w gotówce. Reszty nie wydajemy.”

Dodaj komentarz